Wyłączenie AdBlue to jedyna opcja na problem z AdBlue. I
Czy wiesz, że wyłączenie AdBlue to jedyna sensowna opcja, która rozwiąże Twój problem z AdBlue? Jeśli tu jesteś, to wielce prawdopodobne, że dotknęła Cię usterka AdBlue. I jak sądzimy, zapewne spędza Twój sen z powiek. Wnioskujemy, że znasz także kwoty, których żądają serwisy za oferowane usługi napraw i wymiany uszkodzonych podzespołów. I jedyne słowo, które przychodzi nam na myśl, to wyraz „horrendalnie” wysokie jak za opcję owianą ryzykiem, że problem z AdBlue znów powróci.
Na czym polega usuwanie AdBlue?
Usuwanie AdBlue to nic innego jak zakres prac stricte programowych. Nie ma tu mowy o jakiejkolwiek mechanicznej ingerencji czy fizycznym usuwaniu filtrów lub elementów objętych usterką. Warto w tym miejscu nadmienić również, że dość często ekologia pojazdu utożsamiana jest jako integralny element, a co za tym idzie, w praktyce musimy wyodrębnić filtry cząstek stałych (suche i mokre, czyli DPF i FAP) jako główne elementy mające na celu przejmować spaliny, a dopiero później mówimy o układzie oczyszczania spalin wraz z dodatkowym katalizatorem SCR, czujnikami NOX i nieszczęsnym mocznikiem AdBlue przy baku paliwa.
I o tyle, o ile faktycznie jest to z reguły jeden element z wydzielonymi sekcjami, to prace związane z awariami układu oczyszczania spalin uwzględniają usuwania czegokolwiek z pojazdu. Tak więc obawy o nadmiernym dymieniu i tym podobnych efektach po modyfikacji można włożyć między bajki. Chyba, że faktycznie ktoś nie zna się na rzeczy i usuwa wszystko jak leci…
A więc usuwanie AdBlue to wyłącznie prace programowe uwzględniające nowy soft do sterownika, wyłączający systemowo czujniki NOX, pompę, zbiornik i generalnie obieg mocznika AdBlue
Jak widzisz usuwanie AdBlue nie jest jednoznaczne z fizycznym usuwaniem elementów ekologii auta. Spaliny nadal przechodzą przez katalizatory, filtry cząstek stałych oraz katalizator SCR. Efektem takiej modyfikacji jest wyłącznie Twoja spokojna głowa i grubszy portfel, którego nie uszczuplisz podczas wizyty w ASO.
Jakie są różnice między wymianą części w ASO, a wyłączeniem AdBlue ze sterownika pojazdu?
Przede wszystkim istotny jest koszt, a o dostępności lub braku niektórych elementów lepiej już w ogóle nie wspominać. Wizyta w ASO to przede wszystkim strata pieniędzy, bo jak pewnie wiesz, cenniki autoryzowanych serwisów kosztują krocie. Idąc dalej, należy pamiętać, że wymiana po awarii choćby całego układu oczyszczania spalin to niemal na pewno wyłącznie odroczenie teraźniejszych problemów na niedaleką przyszłość. I to z uwzględnieniem utraty co najmniej kilku tysięcy złotych! Jest to więc niezwykle ryzykowna i kosztowna zabawa, której finał może być fatalny.
W praktyce, programowe usuwanie AdBlue jako jedyne stanowi gwarancję, że problem, z którym obecnie prawdopodobnie się borykasz, już nigdy więcej nie powróci! A Ty zapomnisz o wszelkich trybach awaryjnych, błędach na komputerze czy odliczaniu kilometrów. A także o dolewaniu mocznika AdBlue, co bez wątpienia stanowi dodatkowy atut modyfikacji.